Wywiad z Mariuszem Chojnowskim – Black Hat Tiling

0
2903

Wywiad z Black Hat Tiling

A: Czemu wybrałeś taki zawód?  Black Hat Tiling to kafelki, płytki – na dodatek taka wąska specjalizacja – mozaika wiktoriańska. Mogłeś przecież :produkować parasolki, być kierowcą czy informatykiem?

Mariusz Chojnowski „Black Hat Tiling”: Takie wybory nie są dziełem przypadku. To zawsze jest jakaś wypadkowa. Mam dwóch braci. Jeden jest w Polsce, drugi w Kanadzie. U tego pierwszego zdobywałem pierwsze szlify w zawodzie – u drugiego już pracowałem zawodowo, praktycznie pożytkując zdobytą wiedzę i umiejętności. Początki były trudne. Psułem mnóstwo materiału. Ale jest w tym fachu jakaś magia…. Dlatego to robię już tyle czasu. Zaczynałem mając 23 lata… Teraz jest 36. Kilka lat minęło.

A: Nie odpowiedziałeś na pytanie o specjalizację wiktoriańską. Niewielu jest takich fachowców w Londynie.

MC: Sądzę, że pchnęła mnie do tego po trosze moja artystyczna dusza. Po godzinach gram w zespole rockowym. Muzyka to przecież sztuka – podobnie patrzę na układanie mozaiki wiktoriańskiej. To układanie wzorów, każdy może być inny, jak dźwięki w muzyce. Jest harmonia. Tworzę coś wyjątkowego. Może brzmi to patetycznie ale często tak właśnie o tym myślę. Tak, układanie mozaiki wiktoriańskiej to praca wymagająca poczucia estetyki. Tu nie chodzi przecież tylko o to, aby na jakimś odcinku było równo i tak samo…

A: A Londyn? Czy specyfika pracy w tym mieście różni się znacząco od innych Black Hat Tiling mozaika wiktoriańska miejsc, w których pracowałeś?

MC: Pominę na moment kwestie takie jak mentalność mieszkańców czy ich potrzeby względem usług glazurniczych. Jak to zostawimy na boku, będzie łatwiej skupić się na materiałach i technice. Szczególnie technika wytycza jasne granice między kontynentami. Doskonale pamiętam Kanadę i układanie płytek na drewnianej podłodze z użyciem siatki i spinaczy. Myślę, że być może teraz Kanada powoli goni resztę świata w dziedzinie układania płytek. Co zaś tyczy się Polski – wiele technik, których się tam nauczyłem bardzo się tu przydaje. Wielka Brytania jednak to specyfika klimatyczna i architektoniczna.

A: Co byś radził początkującym – wielu Polaków przyjeżdża do Londynu z nadzieją na pracę w tym zawodzie. Co powinni zrobić, aby dojść do takiego kunsztu jak Ty?

MC: Dużo pokory. Warto zacząć pracę jako pomocnik, aby zorientować się w specyfice tego fachu. Dzięki temu pozna się narzędzia, materiały oraz mnóstwo detali, na które składa się ten zawód – w sumie jak każdy inny. Kolejna rzecz to specyfika miejsce. Mówiłem już o tym przy poprzednim pytaniu. Jest okazja by to rozwinąć. Warunki klimatyczne i pogoda wymagają cierpliwości i umiejętności dostosowania materiału do warunków. Z czasem zaprocentuje przywiązanie do detali, pogłębianie wiedzy, fachowa literatura.

A: Papierek lakmusowy?

MC: Chociażby. To dobry przykład. Wiedza na temat kwasowości czy zasadowości preparatów używanych przy pracy umożliwi uniknąć wielu błędów, a co za tym idzie kosztów – pal diabli czas, jeżeli coś pójdzie nie tak. Ale materiały kosztują. A skoro mowa o kosztach, to należy nauczyć się rozpoznawać potrzeby Klienta, negocjować budżety. To są bardzo przydatne umiejętności, jeżeli chce się aktywnie działać na tym rynku.

A: Wspominałeś o materiałach. Jakich materiałów i narzędzi Ty używasz w swojej pracy?

MC: Zawsze pracuję na najlepszych materiałach. Nieprzypadkowo zdecydowałem się na produkty WIM. Po szkoleniu, które zorganizowała ANT BM postanowiłem wypróbować fugi WIM i jestem z nich bardzo zadowolony. Materiał charakteryzuje się doskonałą jakością, co ma ogromne znaczenie w przypadku klienta, do którego kieruję swoją usługę.

Jeżeli chodzi o narzędzia, używam wysoce specjalistycznych narzędzi, które sprowadzam samodzielnie głównie z rynku włoskiego. Pod względem narzędzi i materiałów jestem niezwykle wymagający. To dlatego, że bardzo wysoko stawiam sobie poprzeczki.

A: Klientela – na ile Twoja specjalizacja pomaga w pozyskiwaniu nowych klientów.

MC: Obecnie mój kalendarz jest praktycznie zapełniony po brzegi. To głównie efekt poczty pantoflowej – można użyć określenia „marketing szeptany”. Kiedy wchodzę na „robotę” i realizuję ją na zewnątrz, praktycznie jej efekty są widoczne dla całej ulicy. Moja praca jest wizytówką – stąd kolejne zamówienia. Rzecz jasna na początku stosowałem różne narzędzia docierania do Klienta – jedne skuteczniejsze, inne mniej. Kluczowa jest zawsze rozmowa.

A: Rozmowa czyli język? Z tego co wiem pracujesz dla klienta końcowego – głównie Anglików.

MC: Tak, głównie pracuję dla rodzin angielskich i jestem zdania, że znajomość języka ogromnie ułatwia dotarcie do kolejnych klientów. Wasza inicjatywa słowniczka i nauki języka dla branży budowlanej to krok w bardzo dobrym kierunku.

A: Ile czasu poświęcasz na jedno zlecenie. Mozaika wiktoriańska zdaje się być angażująca czasowo.

MC: Staram się działać możliwie szybko. Najszybciej jak to możliwe, przy zachowaniu staranności i jakości pracy. Zdarzają się projekty kilkudniowe a zdarzają się dłuższe, ale staram się nie przekraczać terminów dłuższych niż dwa-trzy tygodnie.

A: Skąd akurat taka granica czasowa?

MC: Po dwóch lub trzech tygodniach wkrada się rutyna. Traktuję każdy projekt jak własne dziecko, pieszczę każdy detal. Kiedy pojawia się zmęczenie a potem nuda bardzo łatwo o powtarzalność i utratę świeżości spojrzenia. Gdy pojawiają się takie elementy pojawia się też ryzyko błędu.

A: Czy masz jakieś anegdoty związane ze swoim zawodem?

MC: Nie będę opowiadał o przygodach znanych każdemu płytkarzowi – a to że inny klej, a to, że wylewka taka czy inna albo płytka pękła nie tam, gdzie trzeba…. To przerabiał każdy. W moim przypadku – może inni też tak mają – dostrzegłem zabawną prawidłowość. Kiedy z żoną zwiedzamy zabytki – jak choćby ostatnia wizyta w Wenecji – to każde z nas ogląda coś innego. Ona zachwyca się stropami i portykami, oknami, łukami a ja oglądam swoją pornografię – włoskie mozaiki kładzione przez dawnych mistrzów.

A: Tak już mają profesjonaliści. Dziękuję Ci za rozmowę.

 

artykuł  o Black Hat Tiling publikujemy dzięki uprzejmości hurtowni budowlanej ANT BM

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!